wtorek, 16 lipca 2013

Dane osobowe po holendersku - jak wypełniać urzędowe formularze

Każdy kto wybiera się do Holandii na dłużej zetknie się z biurokracyjnymi wymogami. We wszystkich państwowych urzędach panuje język holenderski i urzędnicy choć często znają angielski, mają odgórny przykaz komunikowania się w swoim języku ojczystym. O ile jeszcze czasem uda się z urzędnika wydusić coś po angielsku, o tyle wszelkie dokumenty, druki i podania są już tylko po niderlandzku. Dlatego dziś kilka podstawowych pojęć, które można znaleźć na niemal każdym formularzu:

persoongegevens - dane osobowe
voornaam, voornamen - imię, imiona
naam - nazwisko
tussenvoegsel - dodatek między niektórymi niderlandzkimi imionami a nazwiskami np.: van der, van 
achternaam - nazwisko
familienaam - nazwisko rodowe
meisjesnaam - nazwisko panieńskie

BSN - burgerservicenummer - numer osobisty, odpowiednik naszego PESELu i NIPu razem wziętych.

geslacht - płeć
man - mężczyzna
vrouw - kobieta

datum - data
geboortedatum - data urodzenia
geboorteplaats - miejsce urodzenia
land - kraj
geboorteland - kraj urodzenia

nationaliteit (en) - narodowość, narodowości

adresgegevens - dane adresowe
straat - ulica
straatnaam - nazwa ulicy
huisnummer - numer domu
postcode - kod pocztowy
woonplaats - miejsce zamieszkania, (miejscowość)
provincie - prowincja, województwo

handtekening - podpis

Ciekawostką jest, że Holenderki wychodząc za mąż nie zmieniają oficjalnie swojego nazwiska. Panna Laura Smit, która poślubia pana de Jong, w dowodzie wciąż ma nazwisko Smit. W sytuacjach nieformalnych np.: przedstawiając się sąsiadom może użyć nazwiska męża. W niektórych dokumentach jej nazwisko może jednak wyglądać Laura Smit e.v. de Jong. e.v. to skrót od echtgenote van - żona.

3 komentarze:

  1. Nie jadę do Holandii. Nie ma mowy, żebym przez to przebrnął :-)

    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo za Pani bloga.

    Dopiero zaczynam moją przygodę z holenderskim i jest mi naprawdę pomocny. Już od roku przykładałam się, by rozpocząć naukę. Mam w domu sporo książek, ale zawsze odrzucała mnie spora ilość "ch" w tym języku.

    Teraz każdy dzień rozpoczynam z pani blogiem i nauką słówek z jednego posta :). Zaczełąm też bardziej przyjaźni patrzeć na książki.

    Uprzejmie pozdrawiam i jeszcze raz ślicznie dziękuję :).

    Katarzyna Kołodziejczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa i życzę powodzenia na holenderskiej drodze!

      Usuń

Podziel się ze mną swoją opinią - z przyjemnością przeczytam Twój komentarz :) Podpisz się jednak proszę, zwłaszcza jeśli oczekujesz odpowiedzi.