wtorek, 8 września 2015

Czas zmian

Kiedy czytam inne blogi i one nagle zamierają, zostaję z odczuciem niedosytu, ciekawości i trochę żalu do autora, że sobie tak po prostu znika. Dlatego postanowiłam już w momencie zakładania tej strony, że kiedy przyjdzie mój czas, to przynajmniej się pożegnam. I ten czas właśnie nadszedł. Przeprowadzki, zmiany języka, nowa praca i nowe zobowiązania oraz wyzwania życiowe powodują, że język niderlandzki odchodzi na dalszy plan. Dlatego zawieszam bloga. Nie zamykam, bo kto wie, co jeszcze przyniesie przyszłość? Być może moja ścieżka znów kiedyś skrzyżuje się z Holandią i wtedy wrócę do blogowania. A tymczasem chcę Wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za wspólną przygodę. Kiedy zaczynałam pisać głównie dla siebie, byłam zaskoczona, że ktoś to czyta, komentuje, zadaje pytania. Wasze maile i komentarze często nadawały bieg kolejnym postom, więc z pewnością bez Was to miejsce nie byłoby takim, jakim jest obecnie.
 
Dziękuję i do zobaczenia, usłyszenia oraz przeczytania w innych miejscach świata rzeczywistego lub wirtualnego!
 
Dorota
paral_lax <°)>< / Foter / CC BY-NC-SA
 

piątek, 31 lipca 2015

Nietypowe przymiotniki

Rozmawiałam kiedyś z uroczą czterolatką o rodzinie. Wymieniałyśmy się imionami naszych mam, babć, dziadków, ojców, braci i sióstr. Kiedy wspomniałam, że moja babcia już nie żyje, dziewczynka odpowiedziała ze swoistą dumą: A mój dziadek jest super martwy! (Mijn opa is superdood!) Pewnie chciała przez to wyrazić, iż odszedł już dawno temu, niemniej takie zestawienie wydało mi się dość zabawne, jako że określenie "super" nasuwa skojarzenie z rzeczami pozytywnymi, natomiast śmierć do takich zupełnie nie należy. Nie znalazłam owego słowa w żadnym słowniku, więc wnioskuję, że moja rozmówczyni była jego autorką ;) Spotkałam jednak sporo innych  złożonych przymiotników, które nadają zwykłej wypowiedzi wyjątkowe barwy emocjonalne. Oto i one: 

snikheet - palący, upalny, tak gorący, że można płakać (snikken - szlochać). (Osobiście nigdy nie płakałam z powodu upałów, wręcz przeciwnie, ale Holendrom tak to się kojarzy.)

ijskoud - bardzo zimny, lodowaty (het ijs - lód)

pikdonker - bardzo ciemny, jak smoła (pek - smoła)

piepklein - bardzo mały, Przywodzi mi na myśl małe kurczaczki, które jeszcze nie umieją porządnie piać, tylko piszczą cienko (piepen - piszczeć)

apetrots - dumny jak małpa

beeldschoon - piękny jak obrazek, jak z obrazka (het beeld - obraz)

peperduur - drogi jak pieprz. To porównanie nawiązuje do czasów, gdy przyprawy przywoziła z Indii Kompania Wschodnioodyjska (Vereenigde Oostindische Compagnie, VOC) i taki kilkumiesięczny transport statkiem słono kosztował. O własnie, widzicie? My też cenimy przyprawy, tylko dla nas sól jest cenniejsza niż pieprz ;) 

stokoud - bardzo stary, tak wiekowy, że musi podpierać się laską przy chodzeniu (de stok - laska), choć w ten sposób można mówić nie tylko o ludziach, ale również o przedmiotach. 

rotvervelend - są rzeczy przykre, nieznośne, irytujące i takie Holendrzy określają mianem vervelend. Jeśli natomiast coś jest wybitnie uciążliwe i dokuczliwe, czasem wręcz obrzydliwe jak np.: zgnilizna (de rot), możemy powiedzieć rotvervelend

fonkelnieuw - nowy, jeszcze błyszczący (fonkelen - błyszczeć) lub świecący (gloeien - świecić), wtedy można użyć słówka gloednieuw

keihard - trudny, twardy jak głaz (de kei - otoczak, głaz)

razendsnel - bardzo szybko, pędem, (razen - pędzić, gnać, ale również wściekać się)

stomverbaasd - totalnie zdziwiony, zaskoczony, oniemiały, ogłupiały (stom - głupi, ale również niemy

No i na koniec grupa przymiotników, których znacznie zostało wzmocnione słowem śmierć, martwy (dood). Jest ich całkiem sporo i wiele z nich nawet w literalnym tłumaczeniu na polski brzmi znajomo. Zresztą zobaczcie sami: 

doodsbang - śmiertnelnie przerażony

doodsbleek - śmiertelnie blady

doodziek - śmiertelnie chory

doodgewoon - najzwyklejszy

doodsimpel - śmiertelnie proste

doodtoevallig -  zupełnie przypadkowe

doodeenvoudig - bardzo proste, zupełnie nieskomplikowane

doodmoe - śmiertelnie zmęczony

doodstil - śmiertelnie cicho, bardzo cicho

Takich złożonych przymiotników jest w języku niderlandzkim znacznie więcej. Ja wybrałam te, z którymi sama się najczęściej spotykam, ale jeśli jesteście ciekawi innych zestawów, polecam stronę dbnl.org, z której korzystałam przy pisaniu tej notatki. A jeśli macie swoje ulubione określenia - niewymienione powyżej - chętnie je poznam i przeczytam o nich w komentarzach!  

"Dumny jak małpa...? Nieee... A dlaczego?"
(belgianchocolate / Foter / CC BY-NC)

wtorek, 7 lipca 2015

Darmowe e-booki w języku niderlandzkim

Lubicie czytać książki? Ja uwielbiam! Kilka miesięcy temu stałam się dosyć niespodziewanie posiadaczką elektronicznego czytnika i zaczęłam przeczesywać sieć w poszukiwaniu ebooków, a dokładnie mówiąc eboeków (het e-boek). Szybko zauważyłam, że największy wybór mają czytelnicy anglojęzyczni. Nic w tym zaskakującego, angielski od dawna podbija świat. Ale ja szukałam pozycji niderlandzkojęzycznych i to w formacie MOBI. Odniosłam wrażenie, że Kindle nie jest zbyt popularny w Holandii, bo wybór wydawał się dosyć ograniczony. Ponadto sporo holenderskich stron zawiera ebooki w języku angielskim, co również nie dziwi zważywszy na fakt, iż większość Holendrów jest co najmniej dwujęzyczna.  Jednak mimo wszystko coś znalazłam i tym czymś chcę się dziś z Wami podzielić. Oto kilka stron z darmowymi holenderskimi eboekami. Podaję również strony z książkami elektronicznymi w innych formatach, do czytania na komputerze lub smartfonie. Ostatecznie podobno można też pliki konwertować do pożądanego formatu, choć tego jeszcze osobiście nie sprawdzałam.  

Zbiór utworów pozbawionych praw autorskich do ściągnięcia w formacie ePub, MOBI lub .html (do czytania online). Niektóre powieści posiadają również wersję audio, zazwyczaj nagraną przez wolontariuszy z Librivox.

DBNL to  Digitale Bibliotheek voor de Nederlandse Letteren - Cyfrowa Biblioteka Literatury Niderlandzkiej. Zawiera pozycje historyczne i współczesne głównie w formacie PDF, ale można również korzystać ze zbiorów online.

Bookboon daje darmowy dostęp do różnego rodzaju podręczników i poradników w formacie PDF przez 30 dni. 

Ebooki przede wszystkim dla dorosłych, ale znajdzie się i kilka dla dzieci. Głównie w formacie ePub i PDF. 

Powieści, opowiadania, felietony. Format: PDF i ePub. 

Literatura różnoraka, czasem zupełnie amatorka, czasem klasyka światowa (ta bez praw autorskich, jak np.: Anna Karenina). Format: PDF, ePub i MOBI. 

Regularnie dodaje darmowe ebooki do swojej oferty w formacie MOBI.

Niderlandzkojęzyczny blog o książkach elektronicznych z odnośnikami do różnorodnych pozycji i ich recenzjami.

Niektóre z powyższych źródeł zawierają również książki po polsku - jak Gutenberg i Amazon, choć ten ostatni  jeszcze nie ma swojej polskiej strony. Najwygodniejszy w użyciu, najbardziej przejrzysty wydaje mi się Gutenberg. Wciąż jednak mam wrażenie, że istnieje sporo innych stron z holenderskimi książkami elektronicznymi, których jeszcze nie odkryłam. Jeśli takowe pojawią się na Waszych internetowych szlakach, to będę wdzięczna za zostawienie informacji o tym w komentarzu :)
Przyjemnej lektury!
Foto: Bobbi Newman / Foter / CC BY-NC-SA

niedziela, 14 czerwca 2015

Dziecko czyli kto?

Dzieci rosną szybko. Za szybko czasem, jednak w Polsce, jak przestaną być noworodkiem, stają się niemowlakiem, a potem na kilka lat przyjmują miano dziecka. A w Holandii? No własnie tu sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Pozostając jeszcze w klimacie Dnia Dziecka zapraszam Was na krótki przegląd słownictwa związanego z dziećmi w różnych grupach wiekowych. 

de pasgeborene - noworodek, kilkudniowy lub kilutygodniowy obywatel

de baby - niemowlak, bejbik, żyje na tym świecie krócej niż rok

de dreumes - zaczyna już chodzić, taka pociecha od roku do dwóch. Niektórzy odnoszą się w ten sposób tylko do chłopców. W Belgii w ogóle nie występuje.

de peuter - od 1,5 roku do 4 lat, z takim już można pogadać

de kleuter - 4 - 6 lat, zaczyna szkolną przygodę w Holandii, w Polsce - przedszkolak

het schoolkind - to uczeń szkoły podstawowej w wieku od 6 do 13 lat

de puber - nastolatek, 13 - 17 lat, tester cierpliwości rodzicielskiej

Podobają mi się te nazwy, brzmią bardzo dziecięco w moich uszach. Oczywiście każdą z nich można zastąpić słówkiem - het kind (dziecko) w razie potrzeby, ale po co, skoro już znamy tyle innych zamienników? :)

Schoolkinderen (Cristiano de Jesus / Foter / CC BY-NC)

poniedziałek, 1 czerwca 2015

O kreciku po holendersku

Dziś Dzień Dziecka - jeden z ulubionych dni w kalendarzu polskich maluchów i tych trochę starszych też ;) Niestety, mimo iż teoretycznie jest to międzynarodowe święto, najmłodsi holenderscy obywatele nie mają szczególnych powodów do radości, bowiem nikt ich dziś nie rozpieszcza. Po prostu nie ma takiego zwyczaju i już. Ja jednak chcę ten dzień wykorzystać do zaprezentowania Wam jednej z moich ulubionych piosenek dla dzieci w wieku przedszkolnym pt.: Molletje czyli krecik. Posłuchajcie!

Krótka, prosta, przyjemna dla ucha, prawda? Z pewnością wielu z Was zrozumiało też bez trudu każde słowo. Dla pewności jednak spójrzmy na tekst:

Onder de grond,
onder de grond,
daar woont een mol
in zijn jasje van bont.

graaft er een gang,
tien meter lang,
zand op z’n snuitje
en zand op z’n wang.

Molletje kan bijna niet zien.
dat is toch gevaarlijk misschien?

Molletje, straks stoot je je kop.
Zet voortaan altijd je bril maar op!

(tekst: Lea Smulders, muz. Hans Peters jr.)

Przetłumaczmy jeszcze dla pewności rzadziej używane słówka:

het bont - tutaj jako rzeczownik - futro, ale może występować również jako przymiotnik - kolorowy

graven - kopać w ziemi. Uwaga - nieregularna odmiana: ik graaf, hij graaft

de snuit - pysk

Ta piosenka jest dosyć popularna. Istnieje duża szansa, że i Wasze dzieci ją znają,  jeśli chodzą do jakiegoś przedszkola (kinderdagverblijf, kinderopvang). No to teraz możecie już śpiewać razem i to ze zrozumienem!  
Pięknego Dnia Dziecka!

poniedziałek, 25 maja 2015

9 holenderskich ciekawostek

Witajcie w kolejnej odsłonie projektu W 80 blogów dookoła świata. Dziś zapraszamy Was na subiektywny przegląd ciekawostek i faktów dotyczących naszych krajów. Na początek przedstawiam 9 stwierdzeń na temat Holandii, a potem zachęcam do odwiedzenia pozostałych blogów. 

No to zaczynamy :) Czy wiecie, że.....
  • Holandia to najbardziej zatłoczony kraj w Europie, przypada tam 450 osób na każdy kilometr kwadratowy.
  • Holendrzy są najwyższym narodem na świecie. Przeciętny wzrost mężczyzny to 184 cm, a kobiety  - 170 cm. 
  • 4 na 10 zatrudnionych w Holandii pracuje na niepełnym etacie. To najwyższy wskaźnik w Unii Europiejskiej.
  • W Holandii jest więcej rowerów niż mieszkańców, a przeciętny Holender pedałując pokonuje dziennie 2,5 km, co daje 900 km w skali roku. 
  • Około 30% holenderskich kobiet rodzi w domu. 
  • Holender wypija średnio 74 litry piwa rocznie. (To dużo czy mało?) 
  • Lotnisko Schiphol w Amsterdamie leży 4,5 km poniżej poziomu morza. 
  • Królestwo Niderlandów (Het Koninkrijk der Nederlanden) to nie tylko Holandia (Nederland), ale również Aruba oraz Holenderskie Antyle (Nederlandse Antillen). 
  • Językiem niderlandzkim jako ojczystym posługują się 23 miliony ludzi. Do tego można dodać 17 milionów Afrykańczyków używających  języka afrykanerskiego (Afrikaans) - bardzo zbliżonego do niderlandzkiego oraz 4 miliony osób, które opanowały holenderski jako język obcy. Łącznie więc 44 miliony ludzi na świecie włada językiem niderlandzkim.  To jest tyle samo, co językiem polskim :) 

Czy któryś z tych punktów Was zaskoczył? A jakie fakty i ciekawostki Wy dodalibyście do tej listy?  Z niecierpliwością czekam na komentarze :) 

A oto  pozostałe blogi biorące udział w akcji: 

CHINY

Biały Mały Tajfun: 5 yunnańskich ciekawostek.

FRANCJA

Francuskie i inne notatki Niki: Pięć ciekawostek o Francji 


Français-mon-amour: Pięć ciekawostek o Lotaryngii 

Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim: 5 rzeczy, których nie wiesz o Bretanii

GRUZJA


KIRGISTAN

O języku kirgiskim po polsku: 5 ciekawostek o Kirgistanie i Kirgizach

NIEMCY

Niemiecki po ludzku: 5 ciekawostek o Niemczech


Willkommen in Polschland: 5 niemieckich ciekawostek

NORWEGIA

Pat i Norway: Norwegia jest naj

ROSJA
Rosyjskie Śniadanie: 5 ciekawostek z Rosji 

SZWECJA


TANZANIA
Suahili online: 5 ciekawostek o Tanzanii 

TURCJA


WIELKA BRYTANIA 

Learn English Śpiewająco: 5 ciekawostek o Wielkiej Brytanii 




WŁOCHY



Jesteś blogerem kulturowym lub językowym i chciał(a)byś wziąć udział w naszym projekcie? Napisz do nas:  blogi.jezykowe1@gmail.com albo dołącz do naszej grupy na Facebooku.

Źródła:
http://www.holland.com/be_nl/pers-1/article/cijfers-en-feiten-over-nederland.htm
http://www.fietsen.123.nl/fietsnieuws/hoeveel-fietsen-zijn-er-in-nederland
https://www.facebook.com/waanzinningeweetjesovernederland
http://www.upcoming.nl/zwoebe/5039/25-leuke-feitjes-over-nederland

wtorek, 12 maja 2015

Słówko: koekeloeren - gapić się

Z pewnością znacie taki czasownik, jak kijken - patrzeć. Dziś chcę Wam przedstawić nieformalny odpowiednik tego słówka:

koekeloeren


gapić się


Najczęściej oznacza to patrzeć bezmyślnie siedząc bezczynnie.  Na przykład tak:
źródło: kodomut / Modern Chairs / CC BY
Koekelore to również tytuł programu dla dzieci, przypominającego trochę Ulicę Sezamkową. Posłuchajcie początkowej piosenki - znając już  kluczowe słówko zrozumiecie 75% całego utworu :)


Dla zainteresowanych więcej odcinków można znaleźć na www.schooltv.nl. Przyjemnego oglądania i do przeczytania w następnym poście!

środa, 15 kwietnia 2015

Słówko: toch - jednak, przecież, mimo to

Są takie słówka, o które często się obijamy i to w bardzo zróżnicowanych kontekstach, co utrudnia ich zrozumienie. Tak jest na początku nauki, natomiast z biegiem czasu owe wieloznaczne wyrażenia wchodzą w krew i nawet nie zauważamy, kiedy sami zaczynamy ich nagminne używać - jako wtrącenia, przerywniki, ozdobniki lub wzmocnienia - ot, takie kwiatki rzucone to tu, to tam zazwyczaj w trakcie wypowiedzi ustnych. Zdanie bez nich jest zupełnie zrozumiałe, ale z owym ozdobnikiem nabiera mocy i brzmi płynniej, bardziej "po holendersku" ;) Do takich kwiatków należy słówko 

toch

jednak, przecież, mimo to


Zobaczmy jak to wygląda w praktyce na kilku przykładach: 

Het regende hard, maar ik ging toch naar buiten. Padało mocno, ale mimo to wyszedłem na zewnątrz. 

En toch. A jednak. 

Leuk toch? Fajnie, nie?

Nee toch? Naprawdę? Nie może być... To niemożliwe

Ik ben toch niet gek? Przecież nie jestem wariatem. (Polska wersja tej reklamy brzmi: Nie dla idiotów. ;) )

Ik ben verzekerd maar heb toch een factuur ontvangen. Jestem ubezpieczony a i tak otrzymałem fakturę. 

Ja toch.  Tak, oczywiście

Takie małe słówko a tyle możliwości. Leuk toch? :) 

żródło: screenpunk / Foter / CC BY-NC

sobota, 4 kwietnia 2015

Pasen 2015

Życzę Wam 
pięknych świąt Wielkiej Nocy 
spędzonych w gronie ukochanych osób; 
radości i spokoju serca;
szczęścia i poczucia spełnienia w życiu.

Zalig Pasen voor iedereen! 

Susest / Foter / CC BY-NC-SA

środa, 25 marca 2015

Nieśmiertelni bohaterowie holenderskich bajek

Witajcie w kolejnej odsłonie projektu "W 80 blogów dookoła świata". Dziś zapraszam Was na bajki - te klasyczne, powszechnie znane, które od wielu lat bawią i wychowują kolejne pokolenia dzieci. Zacznę oczywiście od ulubieńców holenderskich małolatów, a potem moi koledzy i koleżanki przedstawią Wam najznakomitsze opowieści do poduszki z różnych części globu. 


Bardzo lubię bajki, nie tylko dlatego, że są napisane prostym językiem, zrozumiałym nawet dla obcokrajowca, który zna zaledwie kilkaset podstawowych słów.  To przypomnienie beztroskiego dzieciństwa, bezpiecznego czarno-białego świata, gdzie sprawiedliwość i dobro zawsze wygrywają. Wspominałam już na blogu o niektórych bohaterach holenderskich maluchów i starszaków, takich jak Dik Trom oraz Jip i Janneke. Dziś natomiast chcę Wam opowiedzieć o trzech popularnych od lat bajkowych postaciach, stworzonych przez Annie M. G. Schmidt - królową holenderskiego bajkopisarstwa.

Abeltje
To tytułowy bohater książki, która została wydana w 1953 roku i cieszyła się takim powodzeniem, że po dwóch latach ukazał się drugi tom. Abeltje pracuje w domu towarowym jako windziarz. Wie, że pod żadnym pozorem nie wolno mu nacisnąć zielonego guzika, ale pewnego dnia właśnie to robi, a wówczas winda wyskakuje z budynku i w ten sposób rozpoczyna się pełna przygód podróż po różnych zakątkach świata.  Powieść doczekała się ekranizacji w 1998 roku, a tak wyglądał trailer: 


Wiplala
W 1957 roku mali Holendrzy poznali tego malutkiego krasnala i pokochali go, mimo (a może własnie dlatego) że ze sztuką czarów był  na bakier. Wiplala właśnie z powodu niekompetencji został wydalony przez swoich towarzyszy a błąkając się po świecie poznał rodzinę Blom i trochę w ich życiu namącił ;) W ubiegłym roku przygody Wiplali ukazały się na dużym ekranie, a tu kilka scen z tego filmu:


Otje
To najmłodsze z wymienionych przeze mnie dzieł Annie Schmidt pojawiło się na rynku księgarskim w 1980 roku. Tytułowa bohaterka jest córką  kucharza o wybuchowym temperamencie. Świetnie dogaduje się ze zwierzętami. Jej ojciec stracił swoje dokumenty, dlatego musi pracować za marne pieniądze w hotelu De Koperwiek, skąd ostatecznie i tak zostaje zwolniony. To początek całej serii przygód Otje i jej przyjaciół. Książka jest dostępna również jako audiobook, a tym, którzy nie lubią czytać, polecam serial telewizyjny: 


A Wy pamiętacie bajki ze swojego dzieciństwa? Które należały do Waszych ulubionych? A może któreś z obecnych bajek (niekoniecznie holenderskich) uważacie za godne polecenia?

Zajrzyjcie też koniecznie na inne blogi:

CHINY

Biały Mały Tajfun - Chińskie bajki 


FRANCJA

Madou en France - Była sobie bajka... 

GRUZJA

Gruzja okiem nieobiektywnym - Jak powstała Gruzja 

HISZPANIA

Hiszpański na luzie - Klasyczne hiszpańskie bajki z lat 80 

IRLANDIA

W Krainie Deszczowców - Talerz uciekł z łyżką czyli popularne bajki w Irlandii: 

KIRGISTAN

O języku kirgiskim po polsku - Apendi - bohater kirgiskich (i nie tylko) bajek 

NIEMCY

Niemiecki po ludzku - Bajki niemieckie razy dwa 

Niemiecka Sofa - Stare, ale jare bajki dla dzieci w Niemczech

Blog o języku niemieckim - Niemieckie bajki - Piaskowy Dziadek.

NORWEGIA

Pat i Norway - Stare ale jare bajki dla dzieci w Norwegii

ROSJA

Daga tłumaczy - blog o tłumaczeniach z rosyjskiego - Rosyjskie bajki - "Kołobok", 

STANY ZJEDNOCZONE

Specyfika języka - Stare ale jare bajki amerykańskie 

SZWAJCARIA

Szwajcarskie Blabliblu - Szwajcarskie Skarpetki Babibouchettes


TURCJA

Turcja okiem nieobiektywnym - Przygody Nasreddina Hodży 

WIELKA BRYTANIA

Blog o języku angielskim CPE, Business English - Stare ale jare brytyjskie kreskówki 

Head Full of Ideas - Brytyjskie bajki mojego dzieciństwa 

English-Nook - Stare ale jare brytyjskie bajki

WŁOCHY

CiekawAOSTA - Pimpa i Pinokio, stare bajki w nowej odsłonie po franko - prowansalsku   

Wloskielove - Na jakich bajkach wychowali się Włosi? 

Primo Cappuccino - Język włoski BAJECZNIE prosty!

Jesteś blogerem kulturowym lub językowym i chciał(a)byś wziąć udział w naszym projekcie? Napisz do nas:  blogi.jezykowe1@gmail.com albo dołącz do naszej grupy na Facebooku.