Najpierw pogrzeb
Pierwszym sposobem oddawania czci zmarłym –
najbardziej indywidualnym i poruszającym - jest zazwyczaj pogrzeb lub mówiąc
bardziej ogólnie – ostatnie pożegnanie, gdyż zmarli w Holandii coraz częściej
są kremowani. Zdarzyło mi się raz uczestniczyć w pożegnaniu pewnej starszej
pani – nazwijmy ją Joanna. Odwiedzałam ją w domu, kiedy była w ostatniej fazie
choroby i bardzo się polubiłyśmy. Po jej śmierci rodzina zaprosiła mnie na
uroczystości, które składały się z dwóch etapów. Najpierw kilka dni po śmierci
miało miejsce osobiste pożegnanie i składanie kondolencji. W wyznaczonych
godzinach można było przyjść do domu pogrzebowego, gdzie w małym, chłodzonym
pomieszczeniu leżała trumna. Pokoik ten był bardzo osobiście urządzony – córki pani
Joanny powiesiły tam zdjęcia z różnych okresów jej życia. To był czas na
ostatnie indywidualne rozmowy ze zmarłą i na składanie kondolencji rodzinie.
Czasem żałobnicy przynosili kwiaty, które ustawiano wokół trumny. Wyrazy
współczucia zaś – spisane na kartkach – wręczali bliskim, ci ze swej strony
zapraszali na kawę do sali obok. Serwowaniem napojów zajmował się dom
pogrzebowy i był do tego przygotowany, gdyż w swojej bogatej ofercie usług
oferował również organizację konselacji (stypy).
Drugi etap pożegnania – kilka dni później -
miał charakter oficjalny i odbywał się w dużej auli, gdzie wokół trumny
zgromadzili się wszyscy krewni oraz znajomi. Rodzina i najbliżsi przyjaciele
przygotowali krótkie wystąpienia, w których opowiadali o zmarłej. Wspomnienia
te były przeplatane fragmentami muzyki, a zakończone kilkusekundowym filmem z
wakacji, na którym pani Joanna wypowiedziała tylko jedną kwestię: „To dopiero
życie!”. Oczywiście odnosiła się ona do urlopu, jednak odtworzona w takiej
chwili była podsumowaniem wszystkich 75 lat i na te słowa wielu z obecnych znów
sięgnęło po chusteczki. Ostatnim elementem pożegnania było odprowadzenie trumny
do krematorium. W tym uczestniczyła tylko najbliższa rodzina.
Po oficjalnym pożegnaniu wszyscy obecni zostali
zaproszeni na nieformalne spotkanie do pubu, gdzie przy kuflu piwa lub
filiżance kawy można było jeszcze raz wspominać panią Joannę w rozmowach z
innymi i oglądać przygotowane wcześniej całe albumy z jej zdjęciami.
A co po
pogrzebie?
To w dużej mierze zależy od religii wyznawanej
przez zmarłego i od sposobu, w jaki został pożegnany. Holendrzy rzadko
odwiedzają cmentarze, co po części jest spowodowane coraz większą popularnością
kremacji. Groby są dosyć ubogo ozdobione w porównaniu do polskich. Wyjątek
stanowią nagrobki dzieci – pełne zabawek, lalek, przytulanek i zdjęć. Nie wiem,
jak wspominają zmarłych protestanci lub muzułmanie (których jest w Holandii
coraz więcej), ale bardzo podobał mi się zwyczaj katolików, a mówiąc dokładniej
– sposób, w jaki proboszcz miejscowej parafii katolickiej, do której należałam,
upamiętniał zmarłych podczas wieczornej Mszy 1. listopda. Szczególną pamięcią
były otaczane osoby, które odeszły w ciągu ostatniego roku. Podczas gdy lektor
czytał ich nazwiska, bliscy wkładali jedną różę do wspólnego wazonu i zapalali
małą świeczkę. Bardzo wzruszający moment. Oczywiście w większości polskich
parafii byłoby to nie do zorganizowania ze względu na dużo większą liczbę
pogrzebów.
I jak? Przebrnęliście przez wszystko do końca? J Tekst może nie za
długi, jednak temat dla wielu bardzo trudny. A Wy macie swoje spostrzeżenia
związane ze wspominaniem zmarłych w Holandii? Lub znacie ciekawe lokalne
tradycje? Z chęcią przeczytam o tym w komentarzach!
Jeśli natomiast chcecie dowiedzieć się czegoś
więcej na temat oddawania czci zmarłym w innych kulturach, zapraszam do
odwiedzenia pozostałych blogów:
Francja
Francais-mon-amour: Sprawa życia i śmierci
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim: Dzień Wszystkich Świętych we Francji
http://francuski-przez-skype.blogspot.com/2014/10/wszystkich-swietych-we-francji.html
Love For France: Wszystkich Świętych na paryskim Père-Lachaise
http://loveforfrance.majakka.pl/wszystkich-swietych-na-paryskim-pere-lachaise/
Love For France: Wszystkich Świętych na paryskim Père-Lachaise
http://loveforfrance.majakka.pl/wszystkich-swietych-na-paryskim-pere-lachaise/
Niemcy:
Willkommen in Polschland: Niemieckie cmentarze
Blog o języku niemieckim: Słownictwo związane z przemijaniem.
Niemiecka Sofa: Jak w Niemczech upamiętnia się zmarłych?
Norwegia:
Pati Norway: Jak w Norwegii upamiętnia się zmarłych?
Rosja:
Rosyjskie śniadanie: Jak w Rosji upamiętnia się zmarłych?
Szwajcaria:
Szwajcaria moimi oczami: Znani pochowani w Szwajcarii
Szwajcarskie Blabliblu: W Szwajcarii jest niezwykle nawet po śmierci.
http://szwajcarskie-blabliblu.blog.pl/2014/10/25/odrodzeni-po-smierci-w-drzewie-czy-w-szumie-wiatru/
Szwecja:
Szwecjoblog: Jak w Szwecji mówi się o śmierci?
Wielka Brytania:
English-nook: Przemijanie po angielsku
English-at-tea: Dzień Wszystkich Świętych w Anglii
Wietnam:
Wietnam.info: Jak w Wietnamie upamiętnia się zmarłych?
Jeśli sam jesteś blogerem kulturowym lub językowym i chciał(a)byś dołączyć do naszego projektu - napisz do nas: blogi.jezykowe1@gmail.com